80-latka została oszukana – straciła ponad 250 tys. zł. – pieniądze dla oszusta zostawiła w śmietnikach, pod ławką i na parapecie
Wydawać by się mogło, że każdy już słyszał o oszustwach metodą „na policjanta” czy „na wnuczka”. Należy jednak pamiętać, że oszuści cały czas zmieniają swój sposób przestępczego działania, aby szybko się wzbogacić. W przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą czujnością.
Wczoraj do Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie zgłosiła się 80-letnia mieszkanka powiatu wejherowskiego, która została oszukana. Kobieta przez kilka kolejnych dni odbierała telefony od oszusta podającego się za funkcjonariusza policji, który twierdził, że jej pieniądze ulokowane w banku są zagrożone. Przestępca przez telefon zalecił pokrzywdzonej, aby zwiększyła limit wypłat z konta do wysokości 20 tys. zł, a następnie zlecił pokrzywdzonej, aby kartę razem z pinem wyrzuciła przez okno. Kolejnego dnia po raz kolejny skontaktował się z 80-latką, która będąc przez niego zmanipulowana, przez trzy kolejne dni w różnych placówkach bankowych wypłacała pieniądze do łącznej wysokości 250 tys. zł, które następnie zostawiała w różnych miejscach (w śmietnikach, pod ławką czy na parapecie przy nieczynnej restauracji) na terenie Wejherowa, Gdyni i Gdańska. Ponadto złodziej wypłacił z jej konta kwotę prawie 6 tys. złotych. Straty, jakie poniosła pokrzywdzona wyniosły ponad 255 tys. złotych.
Pamiętajmy, że zasada ograniczonego zaufania do nieznajomych obowiązuje nie tylko nasze dzieci. Niespodziewane telefony nie muszą zakończyć się utratą pieniędzy, jeżeli zachowamy ostrożność. Co zrobić, aby uchronić się przed tego typu działaniem przestępców? W podobnej sytuacji natychmiast rozłącz połączenie. Jeżeli na twoim koncie lub karcie doszło już do transakcji, które nie były wykonywane przez ciebie, natychmiast powiadom Policję pod numerem alarmowym 112.