Lokalna społeczność powoli wraca do normalności po eksplozji w Przewodowie
Jak wskazała w rozmowie z PAP dyrektor poradni psychologicznej, minęło już siedem dni, odkąd specjaliści udzielają wsparcia mieszkańcom Przewodowa. "Od pierwszych minut po zdarzeniu jesteśmy zaangażowani w pomoc. Myślę, że lokalna społeczność powoli wraca do normalności i regularności – takiej rutyny, która pozwala na poczucie bezpieczeństwa. Powrót do normalnych, codziennych problemów jest najlepszym rozwiązaniem" – stwierdziła Ilona Puszek.
Podkreśliła, że często sama obecność psychologów na miejscu jest ważna dla okolicznych mieszkańców ze względu na to, że czują wtedy, iż nie zostali pozostawieni sami sobie. "Ciężko to zrozumieć i utożsamić się z ich sytuacją, ale przede wszystkim trzeba być. Trzeba czasem potrzymać za rękę i powiedzieć +jestem obecny, nie zostawię ciebie+. Ważne też, żeby nikogo nie zmuszać do rozmowy, jeżeli ktoś tego nie chce" – dodała dyrektor.
Przekazała, że ze wsparcia psychologicznego korzystają mieszkańcy Przewodowa oraz okolicznych miejscowości na terenie gminy Dołhobyczów. Prowadzone są także działania wspierające uczniów w klasach i rozmowy indywidualne z nimi, jeśli jest taka potrzeba.
"To zdarzenie dotknęło też rodziny, które mieszkają w sąsiedztwie miejsca eksplozji, one widziały ten unoszący się dym, odczuły to w jakiś sposób fizyczny w związku z podmuchem uderzeniowym. Również widziały to dzieci. Wykonujemy teraz pracę terapeutyczną z nimi i na pewno nie zostawimy dzieci ani mieszkańców samych" – zaznaczyła Ilona Puszek.
Zapytana o to, z jakimi emocjami i problemami zgłaszają się mieszkańcy, wymieniła, że jest to głównie lęk i obawa przed tym, co będzie dalej. "Czy to koniec, czy się już więcej nie powtórzy, jak rozmawiać o tym z dziećmi" – sprecyzowała.
Dodała, że lęk, który pojawił się wśród mieszkańców Przewodowa jest naturalnym mechanizmem obronnym człowieka. "Powtarzamy im, że mają prawo odczuwać lęk – to jest naturalne" – uzupełniła dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Hrubieszowie.
Wyjaśniła, że dla mieszkańców Przewodowa jest to nowa sytuacja pod każdym względem i chcieliby już bardzo wrócić do normalności. "Przeżyli naprawdę trudne zdarzenie i chodzi teraz o pozwolenie im przeżycia w spokoju żałoby – bo to jest też żałoba dla całej społeczności lokalnej – która pozwoli im powrócić do naturalnego biegu życia" – zwróciła uwagę pedagog.
Przypomniała, że pomoc psychologiczna skierowana do uczniów, nauczycieli, mieszkańców Przewodowa i gminy Dołhobyczów prowadzona będzie do piątku na terenie szkoły w Przewodowie w godz. od 8 do 12. Od przyszłego tygodnia planowane jest wprowadzenie cyklu dyżurów pod nazwą "Poniedziałki z psychologiem". Zainteresowani mogą również uzyskać wsparcie telefonicznie pod numerem 695 407 361, w dni robocze w godz. 7.45 do 16.15.
Do wybuchu we wsi Przewodów w woj. lubelskim, leżącej blisko granicy polsko-ukraińskiej, doszło we wtorek, w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni zbóż w Przewodowie spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej, doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.(PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ mir/